piątek, 6 listopada 2009

Psycho Realm



Dzisiaj oprócz Wu Tang'u pozwoliłam sobie na Psycho Realm, leżąc i słuchając na maksymalnym volumie moje wkurwienie spotkało się z ich wkurwieniem :)
Przepraszam, że akurat "Love from the sick side" ale od lat jaram się tym chorym trackiem i kiedy jestem na "nie" to słuchając go czuje się pozytywną psychopatką hah.
Nie jestem wyjątkiem i też czasami a nawet bardziej czasami uwielbiam słowo "fuck"...fuck love, fuck dinner, fuck life, fuck lipstick, fuck wszystko i wszystkich!
O wiele lepiej się czuję FUCK!!!!
Życie...każdego dnia walczymy!!!!Oby się naboje nie skończyły!

Brak komentarzy: