środa, 16 września 2009

Grubson O.R.S.



Wracając z Ustki wpadliśmy do Poznania by odwiedzić marudę Tomasza ;) Wypiliśmy kawę i wskoczyliśmy na małe zakupy. Mega zabrał ze sobą Grubsona i tutaj się zatrzymam!
Rzuciłam okiem na płytę a dopiero na drugi dzień w Ost jadąc na miasto wrzuciliśmy ją w aucie na nośnik! Już intro sprawiło, że każdy z nas zamilkł i nie wiem jak reszta ale ja z powodu niesamowitego wrażenia i energii jaką dał z siebie ten człowiek!
Poprosiłam o pudełko, rzuciłam okiem na okładkę, na tytuły kawałków, na produkcję...Prawie cała płyta na jego bitach...ja cię o ja cię oł fak...rzadko który polski album daje mi kopa i wzbudza zachwyt. Po powrocie do domu Mega wbijał swoje nowe kawałki a ja poprosiłam o materiał raz jeszcze, tym razem na słuchawkach...Jeszcze lepszy ogień a tracki "Siebie mi daj", "Ruffneck", "Nowa fala", "Jak wczoraj" i cała reszta w sumie na replay'u all day...
Dziękuję za uwagę!
Coś podobnego zostawię na www.radiorewers.pl
POLECAM!
illo


2 komentarze:

kdj pisze...

Grubson rzeczywiście nagrał świetną płytę. "Na szczycie" mój faworyt =)

teoem pisze...

11/10 tego jestem pewien.