czwartek, 14 listopada 2013
Fun
Tęsknię za imprezami w Metro...
Dzisiaj noc pełna rapu - wszystkie wieczory do końca roku planuję spędzić na pisaniu nowych: ep i lp więc plany mam ambitne. Zaległe wokale obiecane innym powoli ogarniam a potem już zamykam drzwi na klucz. Nobody...
Bardzo mnie irytuje brak odpowiedzialności, plastik i plagiat - pozdrawiam tych co latają mi teraz przed oczami.
Nie odpisuje na wszystkie maile ponieważ nie jestem w stanie ogarnąć tego w czasie i przestrzeni mojego życia. Odczytuje wszystkie !!!
Nie widziałam całego EMA z Amsterdamu ale zdążyłam wypatrzeć Eminema z całkiem wykurwistym rozgrzanym mikrofonem, widziałam Snoop'a (afro nie pasuje do gin and juice sorry stary!) Miley nawet się trochę ogarnęła a Iggy trzyma formę. Lubię tego typu imprezy bo mają zajebiście zorganizowane show od początku do końca poza tym czysta ciekawość i trochę pierduśnika we mnie drzemie. Jakoś tak jestem fanką telewizora bardziej niż internetu :P
Nie ma potu bez pracy zgadza się!!!!
Mcillo jeszcze tu wróci!
One Love jak Nas! swoją drogą prze czekoladowy numer - kocham go!
Peace
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
17 komentarzy:
A ja polecam niesmiertelny numer REN'a Mad Scientist - na zawsze, a poza tym YELAWOLF wypuscil ze 2tygsy temu fajny free mixtape Black Fall z hipnotycznym Mastermind, wiec jest troche dobrego swiezego hh do obczajenia, sss! :)
Ooh! Ooh! Jiggy commin, f- da po-, yo, cause im runnin! - chyba dekade tego nie slyszalem, musze sobie potem wlaczyc, na wkladce do kasety (cd chyba tez), Shyheim mial zajebiste ciuchy. :D Najlepsze rapy tylko z '96. :)
PS. Hmm, cos mi nie prazy - tam jest I AM czy I AINT? Zasadnicza kwestia...
I Aint !!!!!! ;)
Shyheim miał wszystko zajebiste :) nie tylko ciuchy :)
Ciekawa kwestia w ogole z tym Y'ALL, juz wiem zatem co dokladnie znaczy i skad sie wzielo YO, heh, po tylu latach dopiero. :) A tam na tej wkladce pamietam stal ow 17tolatek bodajze* przy budce tel. m.in. w takich napompowanych czarnych dresach 6XL chyba* z 1na nogawka podwinieta zdaje sie* (w ogole Ghost na fotach z WU-forever mial podobny tylko blekitny dres z takiego jakby grubego kreszu/ortalionu czy cos... fajna opcja). * - bazuje na swojej pamieci foto. :]
Rownie gruba historia musi sie kryc za tymi kawalkami Rena i Professora, bazuja na tym samym koncepcie, ten sam tyt. i ref., ten sam sampel psychosmiechu... heh, tylko ze ten 2gi widze przelezal na polce prawie dekade bo typ nie mial praw do swojej wlasnej muzyki, lol?! Ja jednak stawiam na REN'a - co jeszcze ma takiego kopa jak powzyszy nr., czy I Dont Give A Damn, Still The Same Nigga, Great Elephant (w kolejnosci), "lookin for the shit like that, but cant find it". :)
Hehehe, generalnie to jest chyba diss na Main Source, po ktorym sie tak pokitrali ze wskoczyli do szuflady na 10lat, lol - REN zloczynca w czerni nadal miazdzy. ;)
Large P - wykladowca z uniwerka, REN - sukinsynski Frankenstein, hehehe, w sumie po porownaniu tych 2ch utworow nie dziwie sie jego motywacji, tylko ktory byl 1szy? Fajnie by bylo tez zczaic skad cieli (to jakis kultowy film musi byc) ten smiech i uzupelnic baze. :]
Ps. Sorry, nie moge przestac, to co tam Ren nawrzucal to zajmie mi pewnie jeszcze lata zeby zczaic i to jest doskonaly przyklad niesmiertelnego... gowna brudnego jak po zapaleniu watroby, oszsz, BESTIA! ;P A te wstawki ze swistakiem, Eljaszem, cholera, to jest dopiero glebokie! :) Pani wybaczy, ale przy tym profesorek moze sie tylko spakowac, hehehe. ;)
Ps.2 Aha, wiarygodne teksty tylko na RapGenius - chyba nie musze mowic, dobra, mykam, i musze Ci przyznac ze wkrecilas mi srube na caly dzien, grabula! :)
Ps.3 Nie no padne zaraz, nie wiedzialem co to BB gun, teraz wszystko jasne - "... czarnuchy ktore nie strzelaly nawet z WIATROWKI, a ciagle gadaja o wciskaniu cyngla...", jakos tak, hehe, kurka trzeba by sobie dokladnie przetlumaczyc wszystko zeby skminic te smaczki. :) Oxi, spadam na dobre! ;P
linki do Ren'a mile widziane bo nie jestem w temacie...
No cos Ty, czarnego czarnucha zwanego Renem nie kojarzysz? :(
Mc Ren'a tak ale nie jakoś super wnikliwie.
U, szkoda... :|
Ps. Heh, w Mastermind jest TEN SAN SMIECH?! :]
Prześlij komentarz